46 letnia Shelley Hill z Byron Bay w Nowej Południowej Walii wyjechała w zeszłym miesiącu do Azji Południowo-Wschodniej jako wolontariusz do sanktuarium ratowania słoni. W regionach dżungli Mondulkiri pomagała tam w leczeniu chorych i maltretowanych zwierząt.Ta podróż była spełnieniem jej najskrytszych marzeń!
Przed wyjazdem, całkowicie sprawna i zdrowa Shelley Hill zgłosiła się na wizytę u swojego lekarza rodzinnego, aby zapytać o szczepienia, których potrzebowała przed wyjazdem do Kambodży. Lekarz stwierdził, że podczas podróży do Kambodży tym bardziej w porze suchej stosowanie leków przeciwmalarycznych nie jest konieczne. Nie była to do końca prawda..
Podczas siedmiodniowej podróży Pani Hill została ugryziona przez komara, który był nosicielem najgroźniejszego szczepu malarii. Od chwili powrotu do domu w Australii, Hill przeżyła prawdziwy koszmar - jej serce zatrzymało się, a narządy wewnętrzne przestawały pracować. Lekarzom udało się przywrócić ją do życia, jednak wciąż zagrożona jest amputacją kończyn.
Przyjaciółka chorej kobiety Mel Wilson w wywiadzie powiedziała, że parę dni po powrocie z podróży Pani Hill bardzo źle się poczuła. Miała bardzo wysoką gorączkę, nudności i dreszcze. Z godziny na godzinę coraz gorzej się czuła. W szpitalu po otrzymaniu informacji, że pacjentka niedawno wróciła z podróży do Kambodży od razu skierowano ją na badania krwi. Po wizycie lekarskiej i odczytaniu wyników badań stało się jasne, że Shelley Hill została ugryziona przez komara, który zaraził ja najgroźniejszym szczepem malarii. Hill została przewieziona na oddział intensywnej terapii, na którym przez 5 dni toczyła się walka o jej życie. W tej chwili stan pacjentki jest stabilny, ale choroba uszkodziła nerki i wątrobę przez co konieczne jest wykonywanie dializ każdego dnia. Po ustabilizowaniu funkcji życiowych Pani Hill pojawił się kolejny problem - martwica tkanek w obrębie dłoni i stóp. Chorej grozi amputacja obu dłoni. Dzieje się tak, gdy organizm walczy o przetrwanie i cała, życiodajna krew transportowana jest do najważniejszych narządów, a kończyny zostają odcięte od krwi.
Malaria, potencjalnie śmiertelna infekcja wątroby i czerwonych krwinek, jest poważnym problemem zdrowotnym na całym świecie, w tym w częściach Azji Południowo -Wschodniej. Jest uleczalna, pod warunkiem, że zostanie szybko zdiagnozowana i leczona.Wschodni region Mondulkiri w Kambodży do którego podróżowała Pani Hill jest poważnie zagrożony malarią. Profesor Ric Price z Menzies School of Health Research w Darwin zaznacza, że doradzanie w zakresie profilaktyki przeciw malarii nie zawsze jest proste. Wymaga ono od lekarza nie tylko dokładnego zapoznania się z rejonem do którego wybiera się pacjent, ale również do zapoznania się z celem jego podróży. Inne ryzyko zachorowania ma bowiem osoba spędzająca czas w hotelu, a inne gdy przemierzamy dzikie dżungle i nocujemy w miejscach o niskim standardzie sanitarnym.
Wszystkim osobom planującym podróż do krajów w którym istnieje prawdopodobieństwo zachorowania na choroby zakaźne zaleca się zasięgnięcie porady u lekarza medycyny podróży na ok. 6-8 tygodni przed planowanym wyjazdem.
MALARIA - objawy, leczenie, profilaktyka.
Pamiętaj, że w podróży jesteś narażony na choroby zakaźne, które nie tylko mogą przerwać Twoje wymarzone wakacje,
ale również wymagać długotrwałego leczenia po powrocie. Aby zminimalizować ryzyko zachorowań zachęcamy do konsultacji z lekarzem medycyny podróży oraz do wykonywania szczepień przed podróżą. Konsultacje i szczepienia w zakresie Medycyny Podróży realizujemy w placówce naszej Przychodni MARK-MED w Katowicach
Katowice, ul. Stara Kłodnicka 43
pn.-pt.: 8:00-18:00
Rejestracja: 667 937 572
Przychodnia Mark-Med
w Katowicach
KONTAKT
GODZINY OTWARCIA
MENU
Nasz adres:
ul. Stara Kłodnicka 43
40-703 Katowice (woj.śląskie)
Napisz do nas:
mark-med@mark-med.pl
NASZE USŁUGI
Zadzwoń do nas:
+48 (32) 7818704
+48 667 937 572
Od poniedziałku do piątku
8:00 - 18:00